Samsung wytyka Apple brak innowacji w najnowszej kampanii reklamowej
Samsung po raz kolejny uderza w swojego głównego konkurenta, Apple, w najnowszej kampanii reklamowej, która wyraźnie krytykuje brak innowacji w projektach iPhone’ów. W spocie reklamowym Samsung nie tylko promuje swoje składane smartfony Galaxy Z Fold 6 i Galaxy Z Flip 6, ale także podkreśla przewagę technologiczną nad urządzeniami od Apple. Czy tego typu działania są uzasadnione? Przyjrzyjmy się bliżej, co Samsung chce przekazać użytkownikom.
—
„Think different, ale nie za bardzo”
Reklama zaczyna się od parafrazy słynnego hasła marketingowego Apple: „Think different”. Narrator w spocie szyderczo dodaje: „Think different… but not too different” (myśl inaczej, ale nie za bardzo). Ten sprytny zabieg ma na celu ukazać, że Apple od lat trzyma się podobnego wzornictwa i schematu, bez znaczących zmian w wyglądzie czy funkcjonalności swoich urządzeń.
W jednej scenie użytkownik nowego iPhone’a pyta „Co nowego?”, na co inny kupujący odpowiada: „A kogo to obchodzi?”. Tymczasem Samsung pokazuje swoje składane smartfony w akcji – Galaxy Z Fold 6 umożliwia wygodne korzystanie z dwóch aplikacji jednocześnie, a Galaxy Z Flip 6 oferuje funkcję tłumaczenia na żywo. Dodatkowo podkreślono zaawansowane narzędzia do edycji obrazów wspierane przez sztuczną inteligencję.
Na koniec reklamy pojawia się slogan „Nobody should wait for innovation” (Nikt nie powinien czekać na innowacje), który wydaje się być mocnym ciosem wymierzonym w Apple – firma ta jest często krytykowana za powolne wprowadzanie nowych technologii.
—
Samsung prowadzi w wyścigu składanych urządzeń
Nie da się ukryć, że Samsung wyprzedza Apple, jeśli chodzi o innowacje w segmencie składanych urządzeń. Flagowe modele Galaxy Z Fold 6 i Galaxy Z Flip 6 są na rynku od lat, a Apple wciąż nie zaprezentowało swojego pierwszego składanego urządzenia. Według najnowszych przecieków, składany iPhone może pojawić się dopiero w 2027 roku, a składany iPad Pro jeszcze później, bo w 2029 roku. Informacje te pochodzą od znanego tipstera oraz analityków z firmy Omdia.
Plotki sugerują, że składany iPhone będzie wyposażony w elastyczny ekran OLED o przekątnej 7,9-8,2 cala, natomiast składane modele iPadów Pro mogą osiągnąć rozmiar nawet 18,8 cala. Jeśli te prognozy się potwierdzą, Apple wypuści urządzenie większe niż jakikolwiek MacBook. Jednak perspektywa tak odległej premiery daje Samsungowi więcej czasu na utrzymanie swojej dominacji w tym segmencie rynku.
—
Apple w defensywie?
Chociaż Apple wciąż pozostaje liderem w sprzedaży smartfonów premium, zarzuty o brak innowacyjności coraz częściej stawiane są w kontekście konkurencji ze strony Samsunga. Każda kolejna generacja iPhone’ów przynosi jedynie kosmetyczne zmiany, jak minimalnie lepsze aparaty czy nowe wersje kolorystyczne, co pozwala firmom takim jak Samsung na podkreślenie własnych osiągnięć technologicznych.
Nie oznacza to jednak, że Apple nie pracuje nad nowymi rozwiązaniami. Wprowadzenie funkcji takich jak Dynamic Island czy zaawansowane algorytmy sztucznej inteligencji pokazują, że firma nadal inwestuje w innowacje, choć w inny sposób. Niemniej jednak, brak składanych urządzeń w portfolio Apple jest coraz bardziej odczuwalny.
—
Podsumowanie
Kampania reklamowa Samsunga jest odważnym ruchem marketingowym, który wyraźnie uderza w Apple za brak rewolucyjnych zmian w ostatnich latach. Samsung nie bez powodu podkreśla swoją przewagę w segmencie składanych urządzeń – to właśnie te innowacje mogą w przyszłości zdominować rynek smartfonów.
Apple z kolei, choć wciąż cieszy się lojalnością swoich użytkowników, musi zmierzyć się z rosnącą presją zarówno ze strony konkurencji, jak i konsumentów, którzy oczekują więcej niż tylko drobnych ulepszeń w kolejnych generacjach iPhone’ów. Czy składany iPhone w 2027 roku zdoła odbić klientów od Samsunga? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – użytkownicy niecierpliwie czekają na prawdziwe innowacje.