"Reklamy Banerowe w Aplikacjach Mobilnych Śledzą Twoją Lokalizację w Czasie Rzeczywistym"

Tysiące aplikacji śledzi Twoją lokalizację bez Twojej wiedzy

Świadomość, że wiele aplikacji mobilnych śledzi nasze ruchy w czasie rzeczywistym, jest już dość powszechna. Od lat eksperci ds. bezpieczeństwa starają się zwrócić uwagę na skalę tego zjawiska, jednak przez długi czas ostrzeżenia te były ignorowane zarówno przez użytkowników, jak i systemy prawne. Niedawne rewelacje, które ujrzały światło dzienne, spowodowały jednak, że temat zaczął budzić większe zainteresowanie. Kluczowym punktem przełomowym okazało się ujawnienie danych wykradzionych z Gravy Analytics, które jednoznacznie dowodzą, że reklamy banerowe wyświetlane w aplikacjach mobilnych służą do śledzenia lokalizacji użytkowników w czasie rzeczywistym. Co więcej, zebrane w ten sposób dane są sprzedawane każdemu, kto jest gotów za nie zapłacić.

Lista aplikacji wykorzystanych w nielegalny sposób

Skala problemu jest ogromna – lista aplikacji, które zostały wykorzystane do śledzenia lokalizacji użytkowników, obejmuje tysiące pozycji. Wśród nich znajdują się zarówno popularne gry, takie jak Candy Crush, jak i oprogramowanie o bardziej profesjonalnym charakterze, np. aplikacje VPN czy pakiet Microsoft Office. Co istotne, tym razem winy nie można przypisać twórcom aplikacji – to nie oni zbierają dane, lecz pośrednicy reklamowi odpowiedzialni za obsługę banerów reklamowych. Problem polega na tym, że takie reklamy są w stanie wykorzystać funkcje geolokalizacyjne aplikacji zainstalowanej na telefonie, aby śledzić użytkownika, dopóki aplikacja pozostaje aktywna. Nie ma przy tym znaczenia, czy użytkownik faktycznie korzysta z aplikacji w danym momencie – wystarczy, że działa ona w tle.

Legalność czy nadużycie?

Choć tego rodzaju praktyki są ewidentnym naruszeniem prywatności użytkowników, w wielu przypadkach trudno je uznać za nielegalne. Brakuje jednoznacznych regulacji prawnych, które zakazywałyby tego typu działań lub jasno określałyby zakres odpowiedzialności zarówno po stronie reklamodawców, jak i twórców aplikacji. W efekcie użytkownicy znajdują się w sytuacji, w której ich dane są narażone na nadużycia, a oni sami często nawet nie zdają sobie z tego sprawy.

Ochrona prywatności w Twoich rękach

Nie jest to pierwszy przypadek, kiedy prywatność użytkowników mobilnych jest zagrożona, ale obecna sytuacja pokazuje, jak łatwo można manipulować danymi geolokalizacyjnymi. Aby zminimalizować ryzyko, warto zwrócić uwagę na to, jakie aplikacje mamy zainstalowane na swoich urządzeniach i jakich uprawnień im udzielamy. Dobrą praktyką jest także blokowanie reklam i korzystanie z aplikacji, które szczególnie dbają o ochronę prywatności użytkowników. Ponadto, coraz więcej systemów operacyjnych, takich jak Android czy iOS, oferuje funkcje pozwalające ograniczyć działanie aplikacji w tle.

Nie ulega wątpliwości, że temat ten będzie budził coraz większe zainteresowanie opinii publicznej i, być może, zmusi organy regulacyjne do działania. Jednak do tego czasu ochrona naszej prywatności pozostaje w dużej mierze w naszych rękach.