Cała wina, oczywiście, spoczywa na G-Manie
Ostatni dzień 2024 roku przyniósł fanom serii „Half-Life” zaskakującą niespodziankę. Mike Shapiro, aktor użyczający głosu enigmatycznemu G-Manowi, po ponad czterech latach milczenia opublikował na Twitterze krótkie wideo. W swoim charakterystycznym, spokojnym i niepokojącym tonie, w pełni wcielając się w postać, stwierdził, że „kolejne ćwierćwiecze przyniesie tyle samo nieoczekiwanych niespodzianek, co pierwsze lata nowego tysiąclecia… Do zobaczenia w nowym roku.”
Choć na pierwszy rzut oka nagranie mogło być niewinną noworoczną wiadomością, to fani szybko połączyli fakty, a internet zawrzał od spekulacji. Oliwy do ognia dolała rozmowa Shapiro z portalem USGamer, w której aktor zdradził, że niedawno pracował nad projektem, który określił mianem „powrotu do przeszłości”. Choć Shapiro brał udział w wielu innych projektach, takich jak „Crackdown”, „DOTA 2” czy „GTA V”, to jego enigmatyczna wypowiedź oraz sposób, w jaki użył głosu G-Mana w nagraniu, wywołały lawinę plotek o możliwym powrocie do pracy nad kolejną odsłoną „Half-Life”.
Projekt HLX – co kryje Valve?
To nie jedyny sygnał, który może wskazywać, że coś dzieje się za kulisami studia Valve. Pięć miesięcy temu pojawiły się liczne przecieki i plotki dotyczące wewnętrznego projektu firmy, znanego jako HLX. Nazwa ta pojawiła się w różnych plikach innych gier opartych na silniku Source 2. Tyler McVicker, znany analityk i twórca internetowy specjalizujący się w rozpracowywaniu kodu Valve, opublikował szereg materiałów wideo, w których twierdzi, że projekt HLX to „w pełni rozwinięta gra z uniwersum Half-Life, tym razem bez technologii VR”.
W trakcie swoich analiz McVicker odkrył w kodzie różnorodne nowe funkcje, które mogłyby znaleźć zastosowanie w tego typu produkcji. Mowa między innymi o systemie deformacji opartym na technologii voxelowej, mechanice zerowej grawitacji oraz nawigacji podwodnej. Co więcej, wspomniał również o „niesamowitej ilości elementów związanych z łatwopalnością”. Wszystko to wskazuje na możliwe nowe kierunki rozwoju rozgrywki, które mogłyby pojawić się w kolejnej grze z tej kultowej serii.
Half-Life 3 – nadzieje fanów wciąż żywe
Chociaż Valve od lat unika jednoznacznych deklaracji dotyczących „Half-Life 3”, kolejne przecieki, tajemnicze wypowiedzi i odniesienia do tajemniczych projektów zasilają nadzieje fanów. Przypomnijmy, że seria „Half-Life” zapisała się złotymi literami w historii gier komputerowych, a jej trzecia odsłona stała się niemal mitycznym tytułem, o którym mówi się od ponad dwóch dekad. Choć Valve w międzyczasie zaprezentowało „Half-Life: Alyx”, grę przeznaczoną na urządzenia VR, wielu graczy wciąż wyczekuje pełnoprawnej kontynuacji historii Gordona Freemana.
Rok 2025 może być przełomowy dla serii. Czy Valve rzeczywiście pracuje nad nową odsłoną „Half-Life”? Czy wskazówki pozostawiane przez Shapiro oraz przecieki dotyczące projektu HLX to tylko przypadek? Fani z całego świata z niecierpliwością czekają na oficjalne wieści. Jedno jest pewne – gdy tylko pojawi się jakakolwiek informacja, społeczność graczy zareaguje z ogromnym entuzjazmem. W końcu każdy z nas chce wreszcie wiedzieć, czy „Half-Life 3” faktycznie zostanie potwierdzony.